pod tym względem u nas wcale nie jest wspaniale. Wallride zbity z 10 palet zniknął gdzieś zupełnie. Z wszystkich drewnianych konstrukcji podtrzymujących ziemie były wyjmowane kłody i rozrzucane dookoła. Dlatego teraz zasypujemy wszystko. To drewniane wybicie stało u nas dopiero pierwszy dzień w momencie zrobienia zdjęcia. To trochę eksperyment, bo jest duże prawdopodobieństwo, że zniknie ( oby nie bo jest świetna hopa) A najlepsze jest to, że to nie niszczą leśnicy ani nic w tym stylu tylko okoliczna patologia, która nie ma co ze sobą robić. Kradną też starsi ludzie na opał... Walka trwa już 4 sezon, ale staramy się wszystko na bieżąco naprawiać. Oby sezon 2014 był pod tym względem lepszy
Polska w końcu. Obstawiam że drewniane konstrukcie nei dłużo pożyją. Patusy zawsze muszą rozjebać nawet coś co przynajmniej na 20cm wystaje z ziemi. Dlatego ja zawsze jestem za ziemnymi hopami