Dożywotnia i musi być pierwszy właściciel. Ale to pic na wodę i gwarancja została odrzucona Centrala specialized napisała coś w stylu że nie jest to wada i powinienem obserwować to miejsce czy nic się z tym nie dzieje. I jak pojawi się większe pęknięcia to mam odesłać znowu. Sęk w tym że trzymają ją już miesiąc i na dodatek teraz nie wiadomo gdzie jest. dlatego nigdy w życiu już żadnej ramy nie odeśle na gwarancje.
Lepiej kupić mondrakera albo transitiona, tam jak ci rama pęknie to dostajesz nową i nie musisz odsyłać starej. Specialized leci już tylko na marce, nie dość że pękają jak rower z marketu to jeszcze problem z gwarancją.
Kumpel miał starego speca p3 i miał mikro pęknięcie pod główką i przy oddawaniu na gware koleś do niego z ryjem czemu tak późno mu ją przyniósł,a nie od razu jak mu zaczęła pękać. I po dwóch miechach dostał nowego speca p3,więc dziwi mnie trochę czemu nie chcą przyjąć Twojej ramy
Poza tym przejmujesz się? Wyjebaaaaaneee. Lataj dalej! Dla mnie masz mega styl, a ci z forum tak gadają bo nie potrafią polecieć takich dużych rzeczy. Na smolnej jakoś nie zauważyłem tendencji do lecenia jak wór kartofli.