Ja kupiłem je w 2008 i od tamtej pory nie miałem z nimi żadnego problemu. To był pierwszy raz. Chyba ze do PL trafiają egzemplarze trefne, ja swoje nabyłem w UK.

 Gdy się nie ma większego pojęcia o obsłudze roweru to tak jest
Ale nie każdy jest mechanikiem więc to zrozumiałe.
Im mniej grzebiesz przy hamulcu tym lepiej.
Moje Avid Juicy Carbon hamują jak kosy!
A gdzie im do Code!?

 

 Coś w tym jest.

 ja miałem problemy z uszczelkami (tymi zewnętrznymi) na tłoczkach w klamkach, z regulacją, z pierścieniem seggera który zaczął sam wyskakiwać, z czarnym elementem służącym jako ślizg w klamce na tłoczku, z wpuszczaniem powietrza przy odpowietrzaniu przy zacisku, dodatkowo denerwowały mnie zapiekające się odpowietrzniki, nieładnie spasowane połówki zacisków... ale jak działały, to na EBC Goldach i stalowym oplocie były mocniejsze od obecnych Hope Tech V2, bez problemu jednym palcem szło zrobić kozła nawet przy wyższych prędkościach

 dlatego znacznie lepsiejsze sa Code R'y, moim skromnym zdaniem...

 Sam nie zdechł, tylko brak wiedzy przy serwisie rozwaliło klamkę. Od nowości działał jak należy

 Chodzi mi o wygląd - 0 poszanowania ewentualna katacja // gleba

 od razu widac ze ktos ich UZYWAL do tego do czego sa zaprojektowane

 To się zgadza ale to żaden powód do zadowolenia.
Ty wolał byś mieć styrany sprzęt czy taki , który był by jak nowy ?