Sprzęgło włączone? Mój Hope nawet na wyłączonym sprzęgle trzyma a ma chyba z 10-11 miesięcy. Tylko na MA w tym błocie ściągało mi łańcuch, ale to był inny napęd.
Gdyby to raz To jest tylko dla lepszego zobrazowania ze piekne wyfrezowania w nowych zebatkach moze i dzialaja ale bardzo krotko. Zebatka ma okolo 3miesiace. Gdybie nie klatka to lancuch spadalby notorycznie.
Ja od roku śmigam bez napinacza, mam zębatkę AB i tylko raz w górach mi spadł, ale zapomniałem sprzęgła włączyć biorąc pod uwagę fakt, że łańcuch prosi się o wymianę już od tamtego sezonu jest nieźle
To nic nie daje. Aluminiowa zebatka wyciera sie i po pewnym czasie specjalne zaglebienia ktore trzymaja lancuch sie wyrabiaja 43ride.com/roznosci/2015/jak-wybrac-odpowiedna-zebatke-narrow-wide-i-nie-dac-sie-nabic-w-butelke . Czyli jak aluminiowa zebatka przetrzyma powiedzmy 2000-4000km to taka z NW moze i wytrzyma tyle samo ale swoje zadanie bedzie spelniac tylko do jakiegos momentu.
EDYTA:
Oczywiscie spadanie lancucha jest uzaleznione od jeszcze paru spraw a najwieksza z nich jest rodzaj zawieszenia.
Na zwykłych zębatkach nauczyłem się jednego - stop stopowi nierowny - jedna się wyciera w 1000km a inna w 2500km. Tak samo jest zapewne z NW, jeżdżę na dwóch od HCC, 32 w enduro od roku i 34t w singlu całą zimę, obydwie nie wyglądają na mocno zużyte, a zęby N/W w pełni sprawne.