Ja już jeżdże ponad dwa lata. Od zeszłych wakacji ostro sie wziąłem no i skill ciągle rośnie. Jeżdże na rowerze który dostałem na komunie(niepamiętam kiedy to było ), magnum jakiś,wszystko seryjne, lekko skrzywiona rama, bez fajerwerków. Umie rolingi ponad 10 metrów, wszelkie odmiany łili, cyrkle w lewo i prawo z jedną ręką itp itd bla bla bla... Myśle coby kupić sobie krossa panica, ale z kasą ostatnio krucho, nie umie oszczędzać . No i na skuterze też stunce .
A tu krótki filmik z wakacji, sory za jakość ale telefonem kręcone. Pare fotek na profilu moim.
Trzeba troche odświeżyć temat... Oto filmik gościa o isteniu którego nie miałem pojęcia a trzeba przyznać że poziom ma zacny... [YT=http://pl.youtube.com/watch?v=PF0upu3Bjqk]
Szacun i pokłony dla gościa! Najbardziej zaimponował mi manual z nogami na siodle, ten jakby superman i crank-flip na manualu ;p
dla mnie to cyrk.albo niedoszli streetowcy. sierio mi sie to po prostu nie podoba i tyle,moje skromne zdanie.wyglada jak bardzo dobre uzsadnie waskiego reperuaru trikow,toz to nazwy manuala i fakie zmienili...po jakiego?tez rower...bezsens...tylko moje zdanie.to jest street cyrkowy na niskim poziomie
dla mnie to cyrk.albo niedoszli streetowcy. sierio mi sie to po prostu nie podoba i tyle,moje skromne zdanie.wyglada jak bardzo dobre uzsadnie waskiego reperuaru trikow,toz to nazwy manuala i fakie zmienili...po jakiego?tez rower...bezsens...tylko moje zdanie.to jest street cyrkowy na niskim poziomie
Wąski wachlarz tricków? no nie bardzo... ale fakt, większość opiera się głównie na manualu albo na stoppie. Tricków jest troche a sztuka jest zrobić combosy czyli kilka tricków w 1 przejeździe... was może to nudzić i dziwić ale jeśli ktos interesuje się stuntem motocyklowym to wie o co tu chodzi i wie ze to wcale nie takie proste... Pozdrawiam
Odświeże trochę temat dodajac moj nowy filmik [YT=http://pl.youtube.com/watch?v=lKqE2GeLkZw] To już moj ostatni stuntowy filmik na rowerku... teraz planuje kupić moto i na nim stuncić... Zyczcie mi powodzenia
Tak naprawde w jezdzeniu na rowerze chodzi o to, zeby sprawiac samemu sobie przyjemnosc i miec frajde z tego, co sie robi, wiec jesli ktos mowi negatywnie o osobach jezdzacych w taki sposob (tutaj oczywiscie trzeba rozroznic obrazanie drugiej osoby, a wyglaszanie wlasnej opinii - mi chodzi o zdania typu 'powienienes sie przezucic na skakanie, bo posmiewisko z siebie robisz') to poprostu smiem twierdzic, iz jego intelekt jest dosc plytki, w koncu troche tolerancji sie nalezy kazdemu