Tak właśnie wyglądają oleje :D Od lewej oczywiście nówka z butelki, w środku świeżo zlany z amora, po prawej zlany z amora podczas poprzedniego serwisu. Coś chyba widzę że światło i ujemne temperatury raczej olejom nie służą, Używanie ich w amorze zresztą też :D