hmmm... No ale Monster i Scream pasują do siebie. Tworzą wybitne połączenie, i to taki klasyk już też Nie zmieniłbym nic, chyba że, nie daj co, coś by się stało i naprawa byłaby nie możliwa albo zbyt duże koszta, nieopłacalne, to wtedy, ale powstałby wówczas już inny rower. PS. A jak Twoj rower? Coś sprzedawałeś go, a ledwo złożyłeś