to zdjęcie, to wynik jakiegoś nieudanego eksperymentu z nowym telefonem, jak rozumiem? a co do roweru, to faktycznie brakuje mu jakiegoś ładnego, nowego przodu...
tzn. nie chodzi o to żeby był "nowy" - 2010 czy 2011, tylko żeby był "nowy" - działający, ładny, błyszczący, wyższy od Ride'a itp., itd. i wtedy z przyjemnością zabiorę go Misiaczkowi, żeby sobie pojeździć
poza tym, nie napisałem, że to musi być boxxer... ja bym tu Pike'a wsadził... ew., jak Ci na wadze zależy to może Rebę na sztywnej ośce? A tak poważnie, to dozbieraj jeszcze 3 - 4 tyś. i kup Fox'a 36 w wersji 180 skoku to będzie malina