Adaptery zrobiłem z kostki alu W oryginalne mocowania włożone są, takie jakby tuleje z nierdzewki i opierają się o wewnętrzną stronę oryginalnych mocowań (po prostu wytoczyłem je z pręta 10mm. Stoczone są na 8mm, żeby weszły do mocowań. Zostawiłem "kołnierz" o długości 1mm i średnicy 10mm, żeby miały się na czym oprzeć ), w środku mają gwint. Na to zakładane są adaptery i dociągane są śrubami imbusowymi o twardości 10.9. Musiałem też zrobić dłuższą śrubę i przedłużyć tuleje mocujące po 4.5mm na stronę. Zrobiłem też ten pręt, o który zawsze haczył zbiorniczek. Wybrałem głowicą 50mm trochę materiału w miejscu styku i teraz Revox mieści się bez problemu. Kombinowania w chuj ale lubię takie zabawy . Zrobię jutro zdjęcie, to wszystko będzie ładnie widać
Jesteś pewien, że miałeś taki kąt ? Na Twojej stronie jest napisane, że wynosił 66st Prościej pewnie było kupić 216mm ale sęk w tym, że starszych Revoxów nie ma w takiej długości
A te Revoxy to takie zajebiste? Masz rację, nie miałem 63 st. tylko 64,5 st. (zwróć uwagę, że na stronie jest podział na geometrię katalogową i zmierzoną).
Przyznam się, że kupiłem go w ciemno, dla sprawdzenia Po niedzielnych jazdach już wiem, że (przynajmniej jeśli chodzi o czułość) dyma DHX'a bez mydła Żeby nie było, to jest wersja z Shimami. Co do kąta głowki u Ciebie, to faktycznie, moje niedopatrzenie Wyskoczę w jakieś większe góry i wtedy się zastanowię, czy zostawiać te adaptery czy nie.