no problem przestawiajacych się napinaczy w ramach bez mocowania iscg tylko pod mufe suportu wg mnie został rozwiązany :D wystarczylo tylko przykręcić dłuzsza srubkę do szyny mocujacej prowadnicę,śrubka ta ogranicza dalsze przestawianie sie napinacza a napinacz jest dobrze i tak ustawiony. w nie kazdym napinaczu oczywiscie jest taka szyna czy cos przez co mozna puścic taka srubke ale mozna kombinowac przewiercic i cieńszą srubke przykrecic np - zasada ta sama :) wreszcie sie nie bede wkurwiał ze mi sie napinacz przestawia
no problem przestawiajacych się napinaczy w ramach bez mocowania iscg tylko pod mufe suportu wg mnie został rozwiązany wystarczylo tylko przykręcić dłuzsza srubkę do szyny mocujacej prowadnicę,śrubka ta ogranicza dalsze przestawianie sie napinacza a napinacz jest i tak dobrze ustawiony. w nie kazdym napinaczu oczywiscie jest taka szyna czy cos przez co mozna puścic taka srubke ale mozna kombinowac przewiercic i cieńszą srubke przykrecic np - zasada ta sama wreszcie sie nie bede wkurwiał ze mi sie napinacz przestawia pzdr
Pod mufe zastosowałbym coś takiego jak w napinaczach Shaman Racing, do dolnych dziurek obok wejścia na suport (nie wiem jak to fachowo nazwać) jest przykręcony prostokątny kawałek metalu a w nim pionowe śrubki i zaostrzonym końcu które wrzynają sie w rame. Moge zrobić zdjecie bo posiadam owy napinacz. static.rowerowy.com/GetFile/2735/prod_406_1.jpg
a wiem wiem o co chodzi aczkolwiek powiem szczerze ze mialem taki napinacz z takim wlasnie tym patentem i tez sie przestawiało jak zadzialala wieksza siła na napinacz bądź naciągniecie łańcucha przy ugięciu się ramy (w signach tak jest)
pzdr