Hahahaha...tylko na to czekałem A działo się to, że na początku nie mogłem się złorzyć w lądowanie tej hopki po której jest druga sekcja band, i w bande wchodziłem złą linią. Raz wyleciałem za lądowanie z pozdrowieniem od Huberta "Aaaaaaa...pusiiiiii!" i potem szło ale troche za późno P.S. Boxxer nie ustawiony - nie było czasu, aby zjechalem z kompresją o jeden klik tak o na wszelki wypadek i tyle.