Sorki ale odpowiedzialność za to co sie dzieje nie biorą organizatorzy tylko ZAwodnicy sędziowie mają tylko dopilnować porządku a ze troche nie dopilnowali to juz inna sprawa. wiadomo ze obaj powinnismy ogarnać co sie dzieje a nie wierze zeby on mnie wczesniej nie widział.Rozumiem go że zalezało mu na czasie ale jednak.Nie można powiedzieć ze wina jest całkowicie moja;/a on mi zakurwił w obręcz i golenie od Dorado i też nie mam żadnych pretensji;/Kibice krzyczeli jak juz byłem na lądowaniu to tyle że troche odjechałem bo by całkiem na mnie wylądował;/
Ty i Zabora nie jesteście bez winy. Zabora mógł trochę zwolnić, ty mogłeś się popatrzeć jak miałeś glebę czy nikt nie chce cię dublować. Ważne, że skończyło się bez większych obrażeń i tyle
ja mialem zwalniac zeby nie doleciec i tez sie wyjebac przez to ze kolega jechal bez łańcucha i z flakiem podobno ? mijało go podobno 3 osoby na trasie. No sory , ale lepiej było juz zejsc z trasy niz ciagnac sie na dół bo wiadomo ze bys nie przeszedł. Wina jest sedziow ktorzy nic nie robia tylko siedza na dupach !
Co ty stary gadasz?? To czy kolega jechał na kapciu czy nie, nie oznacza, że objeżdżając hopę ma pierwszeństwo... Ciesz się, że Zaborowski nie chciał kasy za wgniot w Foxie... Sorry ale moim zdaniem to ewidentnie twoja wina + sędziowie/kibice bo oni też mogli krzyczeć coś, chyba, ze krzyczeli a ty nic.