Video player is disabled while the embed window is open.
Copy and paste the HTML code below:
Color:
Size: X
|
| |
Sliezsky dom
Mariusz "Brian" Bryja riding
17 Comments
- + 1

Dobry szlaczek w supers scenerii. Czy Slowacy sa bardziej otwarci na rowery czy podszedles do tego jak od TPNu?
- + 1
W Słowacji jest ogólny zakaz poruszania się rowerem w lesie a tym bardziej na terenie Parku Narodowego.
- + 1
Także legalnie mogłeś dojechać asfaltem do Hotelu. "Turystykę rowerową w TPN można uprawiać tylko na udostępnionych do tego celu szlakach lub drogach. Większość udostępnionych tras to jednocześnie szlaki turystyczne lub drogi publiczne. Tylko bardzo krótkie odcinki są udostępnione wyłącznie dla rowerzystów."
www.tanap.org/navstevny-poriadok/index.php#cyklistika
12. pozycja wyjaśnia wszystko. Do hotelu i na zad. Nazwę filmiku i lokalizacje mogłeś odpuścić.
www.tanap.org/navstevny-poriadok/index.php#cyklistika
12. pozycja wyjaśnia wszystko. Do hotelu i na zad. Nazwę filmiku i lokalizacje mogłeś odpuścić.
- + 1
Odrobina dyskrecji nikomu nie zaszkodzi jeżeli chcecie jeszcze troche pośmigać po Słowacji. Później wszystkich będą wyganiać.
- + 0
Zgadzam sie toca1992, nie mam bron Boze ochoty niczego wyrzucac brianowi, jestem wdzieczny ze takowy filmik wstawil, ciekawa wycieczke zdokumentowal.
Ale to wazna sprawa i powinna byc czesto poruszana. Rozwoj rowerow o srednim skoku oraz ninerow sprawil ze zmalal poziom trudnosci i dostepnosci pewnych szlakow, w skrocie byle ciolek moze sie pojawic w miejscu gdzie byc go nie powinno. A byle ciolek bedzie hamowal z zablokowanym tylnim kolem, bedzie mniej uwazal na mijanych turystow, lub po prostu spieprzy komus wycieczke lezac bez przytomnosci pod drzewem, kiedy to trzeba bedzie sie nim zajac. Nieraz wpadaja niektorym pomysly lamania drzew i przetrzebiania krzakow, zeby se kurna skoczyc do fotki na FB.
Do gor trzeba miec szacunek, podobnie do innych uzytkownikow i do tych co szlaki wytyczaja/buduja. Trzeba miec tez umiejetnosci i kondycje zeby nie narazac innych na koniecznosc pomocy sobie z byle durnego powodu. Nalezy starac sie zrobic wszystko zeby zostawic odwiedzane miejsce tak jak sie je zastalo - jesli sie tak do tego podchodzi to mozna i rower na Zawrat wziasc. Jesli sie tego podejscia nie ma to nie pokazywac mi sie nawet w Beskidach > wypad na szose do Mrogowa, "huck to flat" na miejscowce za smietnikiem albo na maraton po szutrowkach Wielkopolski
Ale to wazna sprawa i powinna byc czesto poruszana. Rozwoj rowerow o srednim skoku oraz ninerow sprawil ze zmalal poziom trudnosci i dostepnosci pewnych szlakow, w skrocie byle ciolek moze sie pojawic w miejscu gdzie byc go nie powinno. A byle ciolek bedzie hamowal z zablokowanym tylnim kolem, bedzie mniej uwazal na mijanych turystow, lub po prostu spieprzy komus wycieczke lezac bez przytomnosci pod drzewem, kiedy to trzeba bedzie sie nim zajac. Nieraz wpadaja niektorym pomysly lamania drzew i przetrzebiania krzakow, zeby se kurna skoczyc do fotki na FB.
Do gor trzeba miec szacunek, podobnie do innych uzytkownikow i do tych co szlaki wytyczaja/buduja. Trzeba miec tez umiejetnosci i kondycje zeby nie narazac innych na koniecznosc pomocy sobie z byle durnego powodu. Nalezy starac sie zrobic wszystko zeby zostawic odwiedzane miejsce tak jak sie je zastalo - jesli sie tak do tego podchodzi to mozna i rower na Zawrat wziasc. Jesli sie tego podejscia nie ma to nie pokazywac mi sie nawet w Beskidach > wypad na szose do Mrogowa, "huck to flat" na miejscowce za smietnikiem albo na maraton po szutrowkach Wielkopolski
- + 1
Dlatego lepiej stosować pewną politykę dyskrecji co do pokazywania w mediach takich czy innych wycieczek. Potem znajdzie się ktoś niekompetentny i toprowcy będą go ratować helikoptetem, a wtedy to już będą istne cyrki i nikt już koła w górach nie postawi. Istnieje w sieci kodeks napisany przez vertridersów i należałoby się do niego stosować, jest odpowiedni w każde góry.
- + 1
Spoko, mysle ze tutaj nie my zbyt wielu potencjalnie "niebezpiecznych" dla siebie i innych osobnikow. Gdyby to wstawic i opublikowac razem z zapisem GPS w BikeBoardzie albo na DH-Zone to moznaby sie zaczac martwic. Lezy to to tez w miejscu nieco poza zasiegiem intelektualno-wysilkowym rowerowych ceprow.
- + 1
@toca1992
Twoja pierwsza wypowiedź zabrzmiała dość niemiło, ale teraz już rozumiem co miałeś na myśli i w tej kwestii zgadzam się z Tobą
Twoja pierwsza wypowiedź zabrzmiała dość niemiło, ale teraz już rozumiem co miałeś na myśli i w tej kwestii zgadzam się z Tobą
