Haha jak to poczytałem to do doszedłem do wniosku że od 2010 r tak jak 888 powstawały coraz lepsze to twoim zdaniem firma powinna upaść bo każdy amortyzator jest krzywy to że tobie się trafiły takie to jest tylko i wyłącznie maszyny która się myli 1 na 1milion jak bym dostał taki amortyzator to bym to tylko i wyłącznie odesłał do gregorio który jest dystrybutorem oni by to odesłali do włoch i myślę że bez problemu by ci to wymienili a robić od razu z marzocchi najj gorszą firmą bo kiedyś każdy narzekał na ślizgi w 2008 r że się luzy robią a teraz to nikomu nie przeszkadza odeślij do gregorio i wszystko się wyjaśni
Te od 2010 nie mają luzów bo są wszystkie krzywe co likwiduje luzy. Już kilku moich kolegów je kupiło i wszyscy mają krzywe a gregorio im odpisuje ze do 2mm to wada farbyczna i nie podlega reklamacji.
I ile mam pisać że odesłałem je do gregorio i mi wymienili lagi przez co amor nadal jest krzywy tylko teraz w drugą stronę. Odesłałem znów do gregorio i mi odpisali że jest idealnie prosty, później twierdzili że rzeczoznawca sie nie zna a teraz twierdzą że wszyskie są krzywe i że to normalne. A skoro Marzocchi twierdzi że ich amory są krzywe i to normalne to chyba nie za dobrze świadczy o tej firmie, zwłaszcza fakt że wcześniej starali się mnie oszukać i wmówić mi ze jest prosty...
To fragment pisma które dostałem od nich: Z informacji uzyskanych z Serwisu Marzocchi wynika jednoznacznie, iż tego typu odchyłki w pomiarach mogą mieć miejsce i nie stanowi to absolutnie wady produktu. Serwis Marzocchi dokonał ogledzin i pomiarów kilku amortyzatorów tego samego typu i w każdym z nich wystąpiły podobne różnice w pomiarach o których pisze p. Bogusz. Tym bardziej że już raz serwis Marzocchi dokonał wymiany elementów przedmiotowego amortyzatora na życzenie kupującego.
Dlatego odradzam kupna tego tajwańskiego syfu. Ja na tym nie latam bo przygotowany pozew do sądu leży u mnie na biurku i sprawa idzie jutro do sądu a nie można użytkować czegoś co sie reklamuje. Mój kolega z Szamotuł na swoich 888 jeździ i już ma srebrne lagi bo to sie tak wyciera...
sprawdzalem u siebie przy evo u mnie sa proste w polki wchodza idealnie nic nie musze odginac doginac ustawiac polozylem je tez na prostym blacie i nic a lagi nie maja zadnej oznaki uzywalnosci
No to nie są proste chyba że mierzyłeś je patykiem. Te od 2010 są krzywe chyba przez to ze mają nowe krzywe ślizgi. Wszystkie od 2010 do 2012 są krzywe i moim zdaniem wynika to z braku dokładności wykonania.
Mi ostatnio sklep tak napisał. To fragment pisma:
Z informacji uzyskanych z Serwisu Marzocchi wynika jednoznacznie, iż tego typu odchyłki w pomiarach mogą mieć miejsce i nie stanowi to absolutnie wady produktu. Serwis Marzocchi dokonał ogledzin i pomiarów kilku amortyzatorów tego samego typu i w każdym z nich wystąpiły podobne różnice w pomiarach o których pisze p. Bogusz. Tym bardziej że już raz serwis Marzocchi dokonał wymiany elementów przedmiotowego amortyzatora na życzenie kupującego.
Trochę to dziwne bo wcześniej twierdzili że amortyzator jest idealnie prosty i się czepiam.
Mysle ze ten klopot trzeba zglosic firmie Gregorio , gdyż to oni reprezentują producenta widelców Marzocchi w Polsce ! i to jedyna możliwość ubiegania się o wymiane tego widelca
No właśnie gregorio najpierw twierdziło ze jest idealnie prosty a teraz że zmierzyli kilka nowych amorów i wszystkie są krzywe i że to normalne i ma prawo takie byc. Sęk w tym że to jest tak mocno krzywe że widać to gołym okiem a kosztuje 3000zł
Wydaje mi się że jeszcze się na tym świecie nie pojawił widelec który bylby idealnie prosty , bo jest to technicznie nie realne ! wiec nie widze problemu, dzialać , działa to o co ten cały zachód
Gościu ty chyba nie wiesz o czym mówisz tam jest przekoszenie 1,4mm i kąt między lagami. Istnieje takie coś jak tolerancja wykonania. Tolerancja wykonania w takich przypadkach to jakieś tam setne części milimetra jak nie mniej ale nie 1,4mm i to doprowadzi do szybszego zużycia. Mój kolega kupił też krzywe 888 i już mu sie anoda wytarła na lagach i uszczelki zmieniał raz. Tak po za tym to w przyrodzie i w wszechświecie nic nie jest idealnie proste ale coś co ma tolerancje kilku setek możemy spokojnie nazwać idealnie prostym. A ten amor sie nawet nigdy nie dotrze on sie przetrze
Znaczy pierwsze były krzywe w jedną stronę to mi wymienili lagi dolne na nowe ale te nowe są krzywe w drugą stronę. Teraz nie odpisują a czas na odpowiedź minął a rzecznik praw konsumenta szykuje pozew do sądu.
Prawidłowo, też bym nie darował zagrywki dystrybutorów sprzętu są poniżej poziomu ostatnio, Ty chcesz dobrowolnie cos załatwić a oni Cię zleją do tego.
Oni napisali coś w stylu: biegły sądowy rzeczoznawca (który pewnie ma wykształcenie i pojęcie 5x lepsze od nich) się nie zna a że amor jest krzywy tylko przez to że leży na farbie. Skoro amor leży na farbie krzywo to czemu oś jego leży równolegle do płyty traserskiej? I jak wyjaśnić fakt że na samym dole lagi sa równo a u góry już nie. A wartość zwiększa się w miarę dokonywania pomiarów czyli między lagami jest kąt. Odpisałem im i wszystko wytłumaczyłem bo albo nie ogary takie albo wiedzą że krzywy i myślą że na frajera trafili ale teraz nie odpisują więc idę do sądu
Mój kolega kupił też 888 i mówił że też krzywe ale jeździł bo nie miał nic innego i teraz laga już jest srebrna bo się tak wytarła. Ale wycieranie się to najmniejszy problem. Przy każdym ugięciu amortyzatora sztywne krzywe lagi dolne zmieniają kąt między lagami górnymi nie przekraczając jednak granicy plastyczności ani granicy sprężystości metalu. Sęk w tym że wywołuje to 3x szybsze zmęczenie materiału ponieważ każdy metal lepiej znosi bardzo duże naprężenia oddziaływające przez cały czas niż małe ale częste ugięcia. Gdy metal jest poddawany co chwile małym obciążeniom doprowadza to do mikropęknięć przez co po pewnym czasie lagi mogą się złamać pod koronami. Ale nie GREGORIO twierdzi że geometria amortyzatora jest prawidłowa i po zamontowaniu w rowerze wygląda na prosty.
Z ciekawości na Twoim miejscu pomierzyłbym też stare RC żeby zobaczyć czy są idealnie proste. Nie wiem czy jakąś kontrolę jakości przechodzą te nowe amory (pewnie sprawdzają "na oko" ), ale sprzedawać za taką kasę krzywe amortyzatory to kiepski żart jakiś:P
Stare są na bank proste bo jak wsadzam półki to nie muszę naginać lag a po za tym gdy ustawom kierownice idealnie prostopadle do koła to na półkach też jest idealnie. W nowych gdy było idealnie do koła było krzywo na półkach a gdy było prosto na półkach było krzywo na kole. Na dodatek jak półki chcesz zamontować to przez to że laga jedna jest z przodu a druga z tyłu to półki idą po przekątnej i trzeba naginać lagę. Gregorio twierdzi ze jest to związane z luzem który umożliwia gładką prace Sęk w tym że jak to jest nagięte to tego luzu tam niema i laga nie będzie pracować na filmie olejowym co doprowadzi do tarcia suchego i szybszego zużycia.
Heh, czyli ktoś kto składa nowego amora zanim ten pójdzie dalej w świat (do klienta) na 100% wie, że jest krzywy ale uja się tym przejmuje. Piękne po prostu Mam nadzieję, że sprawa sądowa gładko pójdzie i w końcu dostaniesz prostą sztukę... albo zwrot kasy bo nie wiem czy dalej chcesz nowe 888
Wydaje mi się że na Tajwanie ktoś pomylił kolejność i wyfrezowali najpierw gniazda pod ślizgi a później wykonali bazę do frezowania gniazd. Fajnie by było mieć taki prosty amor bo na prawdę ładnie pracował ale z tego co widzę i słyszę od kolegów to wszystkie nowe 888 są krzywe ale co drugi tylko to zauważa bo niektórzy zakładają i mają w dupie nawet kiery nie ustawią prosto. Bardzo możliwe że na Tajwanie poszła krzywa cała seria i nie wiedzieli co z tym zrobić to wysłali do polski
Dlatego zawsze byłem przeciwny produkcji na Tajwanie. Ale niestety posłuchałem się tych wszystkich dzieci neostrady co z amortyzatorem miały styczność tylko przez internet i kupiłem ten syf . A co do gościa który składa amory na sprzedaż i zakłada półki to gdyby było to we Włoszech robił by to ktoś kto ma ogólne pojęcie o budowie maszyn i urządzeń i wiedział by że musi to wchodzić idealnie aby nie likwidować luzu roboczego. Ale na Tajwanie zabrali jakiegoś żółtka z pola ryżowego to taki żółtek naginał lagi i wsadzał na nie półki jak sznur na kije bambusowe z którymi tylko miał wcześniej styczność. Gośc odpowiedzialny za prawidłowy proces technologiczny pewnie też wszystko olał bo pewnie jego traktor do orania pola cały krzywy jest i działa. Obstawiam że wszystkie 888 z zachwalanymi nowymi ślizgami są krzywe bo musiało minąć trochę czasu zanim się pokapowali skoro tyle krzywych amorów wysłali do polski. A cholera wie ile takich krzywych amorów przez jedną noc taka fabryka może zrobić, i może nawet nadal o tym nie wiedzą i dalej robią takie krzywe.
Mam RC w idealnym stanie i chyba już przy nich zostanę. Ma 7 lat i myślałem że czas zmienić ale jak zobaczyłem jakoś i dokładność wykonania tych nowych gówien z tajwanu to teraz wiem ze stary przejeździ 5x więcej niż te nowe prosto z fabryki.
W ogóle na świecie są same problemy przez tych chinoli. Chciwi właściciele dużych firm wyjebali wszystko z europy do chin gdzie nie muszą sie martwic o BHP i tp. W europie ludzie nie mają pracy przez co nie mają też pieniędzy żeby kupić to co wyprodukują chinole i później dziwne kurwa że kryzys. Normalne jak chinole i nieliczni europejczycy się bogacą kosztem reszty i niema równowagi. Ciągną tym sposobem na dno nawet lokalne firmy bo taniej jest kupić chińską podróbkę jakiejś części (zderzaka nadkola czy chłodnicy itp) niż kupić oryginalną albo naprawić ją tu przy użyciu lokalnych zakładów.
Przez tych chinoli jebanych kopiemy sobie powoli własny grób.
Jak padnie to i może dobrze bo biedni i tak już bardziej nie zbiednieją a najbardziej uderzy to w tych co mają firmy w chinach i w tych co robią na tym kasę. Może jak gospodarka całkiem padnie to sie świat obudzi i zda sobie sprawę że równowaga musi być. Najlepsze jest to że wszystko co mamy dookoła siebie a nawet na sobie było zrobione w chinach, i jak ta gospodarka ma działać jak nie ma gdzie na to zarobić. Cały przemysł rozjebany czy ciężki czy lekki czy produkcja ubrań i innych badziewi, niema nic... A ponoć najbardziej rozwinięte kraje mają największe zatrudnienie w usługach tylko że jak to ma działać to ja nie wiem?
Co do olewania sprawy przez chinoli zgadzam się z wami w 100% to jest jakaś kpina płacić kupe kasy za coś co i tak będzie do wyrzucenia, ale ostatnio chyba na polsacie w wiadomościach chinole się skarżyli ze za mało im płacą i niektóre fabryki chcą przenieść do krajów takich jak np Wietnam ciekawe jak wtedy będzie z tym wykonaniem ale znając życie to tak samo jak na tym całym Tajwanie. Nie ma co się dziwić że ludzie coraz częściej wracają do starych ale dobrych części.
Jeśli Ci oddadzą kasę to może spróbuj jakiegoś fox'a 40 kupić bo dla cb będzie to idealne rozwiązanie o ile będzie prosty ;D po świętach sam będe polował na jakiegoś
Po co mam stare 888 i nie będę wydawał kasy. Wyrosłem już z kupowania amorów bo nowe wyszły i trzeba zmienić. Te 888 RC3 kupiłem sobie na poprawę humoru i to było głupie...
Pamiętam jak oglądałem pierwszą partię marcoków 2010, która dotarła do Polski. Byłem mega zajarny- 888 ti lżejsze od moich 66 współczuję, mam nadzieję, że w sądzie się uda
Nie chcieli polubownie załatwić sprawy. Sklep po zasięgnięciu opinii gregorio odpisał że gregorio dokonało pomiarów kilku nowych amortyzatorów i wszystkie miały podobne odchyłki i napisali że to jest normalne i wszystkie nowe amory są takie i niema to na nic wpływu. To trochę dziwne bo wcześniej stwierdzili że amortyzator jest idealnie prosty i źle mierze a jak udowodniłem im że dobrze mierze to nagle zmienili zdanie i piszą że to normalne że są lekko krzywe. Tak czy siak teraz muszę iść do sadu cywilnego i w końcu oddadzą mi kasę. Na aukcji nikt nie napisał że wszystkie nowe 888 są krzywe i że to normalne więc kupiłem towar nie zgodny z opisem i mam to gdzieś czy to normalne czy nie, jak kupuje nowe to ma być proste i inne amory są proste.
Heh, przy okazji rozmowy na bike expo, gość z gregorio udawał wielkie zdziwienie jak zeszło na jakość wykonania i przypadki krzywych 888. Wg niego żadnych reklamacji nie mieli a to, że nawet jeśli lagi nie są idealnie prosto wynika "z konstrukcji amora dwupółkowego"
Może mają racje z tymi dwu półkami bo wszystkie te nowe 888 są krzywe tylko czemu stare jakimś cudem są proste? Daj jakiegoś linka z tej rozmowy na bike expo.
Niema prostych 888. Proste to pojęcie względem a ty jeździsz z kierownicą przekrzywioną o 30* i tego nie zauważasz to na pewno byś nie zaważył 1,5 mm na półkach
na 888 jeszcze nie jeździłem, bo okazała się za duża główka w ramie i sterówka jest do niej za krótka ;/ na 888 pojeżdżę dopiero po zimie chyba ;/ ale co do moich "krzywych" 888 mierzyłem i są proste ;> jak nie wierzysz mogę Ci je pożyczyć porobisz sobie pomiary i zobaczysz, że chociaż jeden egzemplarz prosty wyprodukowali
No 888 na pewno spobie daruj bo ja już od kilku ludzi słyszałem ze kupili krzywe. Ponoć niektórym gregorio odpisało że do 2mm to wada fabryczna i nie podlega gwarancji chociaż to brzmi absurdalnie. Lepiej kup boxxera bo przynajmniej prosty ale co do pracy to rożnie bywa, niektóre widziałem co fajnie działały a niektóre co muliły jak kupa. Ale może to kwestia zwrócenia uwagi na dobór sprężyny.
No wiesz na twoim miejscu bym wsysnął stare 888 z przed 2007 roku, najtaniej i najdłużej wytrzymają. Bo mój kolega miał boxxera nowego i co chwile odpadała regulacja i wylatywał olej a pracował jak kupa. Za to ten sam boxxer u takiego innego gostka pracował idealnie jak moje stare 888 i w dodatku był bez awaryjny.